Ta zupa jest moim kolejnym podejściem do książki Billa Grangera Nakarm mnie. Dla tych, którzy go nie znają - to australijski kucharz, restaurator oraz autor książek i programów kulinarnych. Nakarm mnie - jedyną książkę Grangera, jaka ukazała się w Polsce - ilustrują świetne zdjęcia a przepisy wydają się ciekawe. Sprawdzam w praktyce już trzeci.
W przepisie na zupę z czerwonej soczewicy coś nie tak jest z proporcjami. Gdy użyłem zalecanej ilości bulionu otrzymałem gęstą papkę o konsystencji pasty do kanapek. Nie jestem pewien, ile wody musiałem dodać, ale na oko pół litra. Siłą rzeczy zupa stała się przez to mniej wyrazista i trzeba było ją doprawić... Po tych wszystkich zabiegach gotowa zupa była bardzo smaczna, przyjemnie słodkawa i zupełnie nie wymagająca dodatku cukru i soku z cytryny - pominąłem je. Dałem za to więcej szpinaku i teraz widzę, że można dać go jeszcze więcej. Świeży szpinak baby jest tak delikatny, że stanowi raczej zdrowy wypełniacz niż dodatek smakowy - nie zdominuje zupy nawet, jeśli jest go w niej dużo.
Moja wersja zupy soczewicowej z Nakarm mnie Billa Grangera:
Zupa z soczewicy ze szpinakiem
Składniki (4 porcje):
- 200 g czerwonej soczewicy
- 3 młode (lub niemłode) marchewki (jeśli duże to dwie)
- duża cebula
- pół paczki (60 g) świeżego szpinaku baby (można dać więcej, nawet całą paczkę)
- 2 l bulionu warzywnego lub z "eko-kostki"
- 2 łyżeczki kminu rzymskiego
- 3 łyżeczki słodkiej papryki
- 4 łyżki przecieru pomidorowego
- sól
- olej rzepakowy lub oliwa
Przygotowanie:
- Posiekaną cebulę dusiłem parę minut na łyżce oleju.
- Dodałem pokrojoną w plasterki marchewkę, przecier pomidorowy, kmin i paprykę.
- Po chwili wlałem bulion.
- Gotowałem ok. 30 minut (dobrze jest zaglądać do zupy i sprawdzać, czy za bardzo nie zgęstniała).
- Dodałem szpinak i gotowałem minutę (w oryginale w ogóle nie są gotowane. Też tak można).
- Spróbowałem, dosoliłem.
- Podałem z grzankami posmarowanymi pozostałym przecierem pomidorowym.
Bill Granger poleca tę zupę jako danie do zamrożenia. Jeśli chcecie to zrobić, lepiej nie dodawajcie szpinaku do porcji przeznaczonej do mrożenia.
Z książki Nakarm mnie przygotowałem jeszcze łososia z mlekiem kokosowym i kurkumą oraz risotto z grzybami i boczkiem.
Mniam! Wygląda pysznie! Uwielbiam soczewicę i poluję na różne przepisy z jej wykorzystaniem. Czy dobrze widzę, że na wierzchu jest kolendra?
OdpowiedzUsuńZgadza się :) Nie jest konieczna.
OdpowiedzUsuńRewelacja!:) Takie zupy to ja uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńdawno nie robiłam zup... może czas to zmienić?? ciekawa propozycja ;) takiego połączenia nie jadłam!
OdpowiedzUsuńbardzo fajna zupka, chociaz ja wole zielona soczewice. a co to jest eko-kostka?
OdpowiedzUsuńSkrót myślowy - kostka bulionowa ze sklepu ekologicznego, bez glutaminianu sodu i subtelniejsza w smaku. A zieloną soczewicę trzeba namaczać, dlatego polecam czerwoną. Jest szybciej :)
OdpowiedzUsuńMam tę książkę, przypomniałeś mi o niej, muszę przygotować jakąś potrawę z niej w końcu. Zdjęcia są przepiękne. Zupy z soczewicy ubóstwiam :) http://wlodarczyki.net/mopswkuchni/
OdpowiedzUsuńPrzepyszna ta zupka. Uwielbiam taką, choć jak dla mnie zdecydowanie za mało szpinaku :-D
OdpowiedzUsuńDla mnie też :) Spokojnie można dać całe opakowanie.
OdpowiedzUsuńUwielbiam czerwoną soczewicę.
OdpowiedzUsuńWłaśnie czerwona soczewica jest fajna, bo sie szybko gotuje. Lubię takie zupki, trochę na indyjską modłę.
OdpowiedzUsuńJa też uwielbiam zupy z czerwonej soczewicy lub z jej dodatkiem. Coś w tym rzeczywiście jest, że większość w indyjskim stylu ma właśnie konsystencję papkowatą. Pewnie to dlatego że jada się je za pomocą chlebków, a nie łyżek - więc musi być gęsta. W każdym razie Twoja wersja również wygląda bardzo apetycznie :)Chętnie wypróbuję :) Odnośnie zup z soczewicą to polecam pikantną zupę pomidorową z czerwoną soczewicą.
OdpowiedzUsuńBardzo lubimy zupy z soczewicy, ale ze szpinakiem jeszcze nie próbowaliśmy, dzięki za inspirację!
OdpowiedzUsuńuwielbiam soczewicę, uwielbiam zupy:) dzięki za pomysł
OdpowiedzUsuńZnów trafione w dziesiątke...zupy z czerwonej soczewicy wielbię a szpinak też..ideał jak dla mnie:)
OdpowiedzUsuń