Ucząc się kuchni meksykańskiej zrobiłem dwa dni temu zupę z czarnej fasoli. Wyszła mi pozbawiona smaku, piekielnie ostra, czarna ciecz o zapachu grzanego wina (w przepisie było wino właśnie...). Porażkę kulinarną w całości wylałem. Gdybym podejmował próbę ugotowania tej czarnej polewki raz jeszcze, na pewno zrezygnowałbym z wina oraz pomysłu by zupa była wegetariańska. Tłusty boczek czy wywar z mięsa to chyba jedyne, co mogło by ją uratować.
Aby odreagować zrobiłem chilli, które nie miało prawa się nie udać. Przepis z książki Jamiego Olivera Każdy może gotować odrobinę zmodyfikowałem, otrzymując w rezultacie dobre i szybkie chilli. Niezbyt meksykańskie, ale przynajmniej z łatwo dostępnych składników. Zamiast wołowiny, która jest ciężkostrawna i długo się gotuje (przynajmniej ta polska), użyłem mielonego mięsa drobiowego.
Chilli con carne
Składniki (5-6 porcji):
- 2 średnie cebule,
- 2 ząbki czosnku,
- 2 marchewki,
- 2 łodygi selera naciowego (niekoniecznie, nie miałem, więc nie użyłem),
- 2 czerwone papryki,
- łyżeczka mielonego chilli (użyłem dwóch świeżych, pozbawionych pestek papryczek, ale tylko dlatego, że były w lodówce. Suszone jest jak najbardziej OK),
- łyżeczka mielonego kminu rzymskiego,
- łyżeczka mielonego cynamonu,
- pół kilo mielonego mięsa drobiowego,
- puszka ciecierzycy,
- puszka czerwonej fasoli,
- 2 puszki pomidorów,
- olej rzepakowy lub oliwa,
- sól i pieprz.
Przygotowanie:
- Pokroiłem w miarę drobno cebule, marchewki i papryki oraz posiekałem czosnek i chilli.
- Smażyłem powyższe wraz z mięsem mielonym przez kilka minut na oleju. Intensywnie mieszałem, aby mięso nie było posklejane.
- Dodałem pomidory wraz sokiem i na patelni podzieliłem je na mniejsze kawałki.
- Dodałem fasolę, ciecierzycę, kmin i cynamon.
- Gotowałem pół godziny.
- Podałem z białym ryżem. W oryginale basmati - warto spróbować.
Wyszła bardzo smaczna bomba białkowa z dużą ilością warzyw. Polecam.
Uwielbiam takie curry :D
OdpowiedzUsuńChili con carne ubóstwiam w każdej postaci. Ostatnio robiłam w wersji z kakao oj dobre było!!! pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńSpróbowałabym tej zupy :-D A chilli wygląda przecudnie! Długo się je robi w sumie?
OdpowiedzUsuńKrojenie 10 minut. Gotowanie pół godziny. Moim zdaniem szybko.
OdpowiedzUsuńMmm, zdjęcie jest piękne!
OdpowiedzUsuńPrzepis też ciekawy, tylko ja gotując chili con carne skazana jestem zjeść całe samotnie, bo nikt tego poza mną nie lubi :P
Kolory cudne, smak znakomity i czego tu chcieć więcej? :)
OdpowiedzUsuńChili con carne z ciecierzycą jeszcze nie jadłam, ale myślę, że by mi smakowało, bo lubię ciecierzycę.
OdpowiedzUsuńPyszne to chilli! Widziałam u Jamie'go ten przepis i korciło mnie, żeby spróbować - Twoja rekomendacja to dodatkowy argument "za" :)
OdpowiedzUsuńTeż mamy tę książkę, a chili naprawdę niczego sobie, choć wołowiną też byśmy nie pogardzili :) pozdrawiamy :)
OdpowiedzUsuństo lat nie robiłam. a takie smaki wręcz uwielbiają moi domownicy;)
OdpowiedzUsuńuwielbiam curry, też modyfikuję przepisy oryginalne, żeby zrobić szybko i bezboleśnie pyszny obiad.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Monika z
www.bentopopolsku.blogspot.com
Mniam!Wygląda niczego sobie:)
OdpowiedzUsuńwole co prawda z miesem wolowym ale kazde dobre chili nei jest złe.
OdpowiedzUsuńjeszcze nie robiłam, ale koniecznie muszę zrobić :) zapisuję :)
OdpowiedzUsuńPrzepis bardzo mi się podoba, chętnie spróbuję, bo z ciecierzycą jeszcze nie jadłam. Mam tylko pytanie: ma być dobrze nam znany kminek czy kmin rzymski (cumin)?
OdpowiedzUsuńrównież zdecydowanie wolę mięso drobiowe do chilli con carne, a sama potrawa należy do moich ulubionych, jednak mi nigdy nie wychodzi tak cudownie jasno-czerwone, zawsze ma ciemniejszy kolor. a zupa z czarnej fasoli - trzeba od czasu do czasu coś spaprać, tak dla zasady :)
OdpowiedzUsuń@ Margarytka
OdpowiedzUsuńKmin rzymski - już uściślam w przepisie.
uwielbiam chilli con carne, ale ja zawsze dodaje ryz ;) pozdrawiam :D szana :)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie minus mięsko i będzie uczta, że hej :-)
OdpowiedzUsuńpolecam wersję wzbogaconą czekoladą :]
OdpowiedzUsuń