środa, 19 października 2011

Mafijne spaghetti a'la putanesca



Pisałem ostatnio, że przekonuję się do anchois. W ramach przekonywania klasyk, w którym małe rybki odgrywają znaczącą rolę - spaghetti a'la putanesca. 

Co znaczy "putanesca" tłumaczone jest w każdej książce kucharskiej, a czemu mafijne? Przepis zaczerpnąłem z  Książki kucharskiej rodziny Soprano, ponieważ uznałem bohaterów tego przełomowego w historii telewizji serialu za kompetentnych zarówno w temacie makaronu jak i prostytucji. Książka jest mocno sfabularyzowana, co daje efekt raz zabawny, raz groteskowy, ale czyta się i gotuje z niej przyjemnie. 

Przepis pochodzi z rozdziału Gniew, poczucie winy, samotność i jedzenie. Makaron na czarną godzinę? 



Spaghetti a'la putanesca


Składniki (3 porcje):
  • 2 ząbki czosnku
  • mała papryczka chilli pozbawiona pestek lub suszone chilli
  • puszka pomidorów
  • 12 czarnych oliwek
  • 12 kaparów
  • 10 filetów anchois
  • 300 g spaghetti
  • pół pęczka natki pietruszki
  • suszone oregano
  • oliwa

Przygotowanie:
  1. Drobno posiekałem oliwki, kapary, czosnek, anchois, papryczkę i natkę pietruszki.
  2. Podsmażyłem na dwóch łyżkach oliwy posypane oregano czosnek z papryczką. Po chwili dodałem odcedzone pomidory z puszki. Gotowałem 10 minut.
  3. Dodałem oliwki, kapary i anchois. Gotowałem parę minut.
  4. Połączyłem z ugotowanym spaghetti i posiekaną natką pietruszki.


A po kolacji polecam serialowego drinka a'la Mad Men.

7 komentarzy:

  1. Ja jakoś nie mogę się przekonać do anchovies, a do podobnego makaronu dodaję tuńczyka.
    A powiązanie makaronu z samotnością i jeszcze smutkiem jest logiczne - makaron działa na wszystko :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mniam! książkę kiedyś chciałam kupić ale niestety tego nie zrobiłam :( makaron putanesca kusi mnie od dawna i pewnie się w końcu skusze. Kocham mafijne smaki ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Podoba mi się książka, z której zaczerpnąłeś przepis :) bo że samo spaghetti nie może się nie podobać, to wiadomo :))

    OdpowiedzUsuń
  4. @Grace
    Zgadzam się, makaron działa antydepresyjnie :)

    @Wiewióra
    To coś może jeszcze zaserwuję mafijnego :)

    @turlaczek
    Lubię ją i czekam na kolejne serialowe książki kucharskie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Już od jakiegoś czasu myślę o tym, żeby spróbować anchois... Dzięki za dołączenie przepisu do mojej akcji :)

    OdpowiedzUsuń
  6. jestem szczęśliwa posiadaczką tej książki i uwielbiam do niej wracać! najbardziej rozbawiają mnie w niej złote myśli, jak instrukcja higieny pracy w kuchni, czy motto Tony'ego Soprano "Gdybym nie jadł, to bym k**** umarł!" :)

    OdpowiedzUsuń
  7. @mismakuje
    Fajna akcja! Może coś jeszcze wykombinuję :)

    @Ola
    Tony to klasyk :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze. Jeśli komentujesz jako "anonimowy" podpisz się jakoś, żebym wiedział jak się do Ciebie zwrócić.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...