Paprykę faszeruje się najczęściej ryżem, ale kaszą też można - sprawdziłem. Kasze jęczmienna i gryczana, podobnie jak w kiszeniakach, świetnie się uzupełniają w tym przepisie. Do tego drobno pokrojona słodka papryka, która dodaje farszowi słodyczy oraz prosty sos pomidorowy z ajvarem. Lekko, zdrowo i kaszowo.
Papryka faszerowana kaszą
Składniki:
- 7 sporych, czerwonych papryk (muszą się nadawać do postawienia, nie powinny się przewracać. Gdy je kupowałem każdą sprawdzałem, co mogło wyglądać nieco dziwnie :-D ),
- 2 czerwone papryki, które mogą się przewracać,
- pół kilo mielonego mięsa drobiowego,
- duża cebula,
- 100 g kaszy gryczanej palonej,
- 100 g kaszy jęczmiennej (np. perłowej),
- jajko,
- ajvar,
- puszka krojonych pomidorów,
- ziele angielskie,
- oliwa,
- sól.
Przygotowanie:
- Ugotowałem obie kasze.
- Posiekaną cebulę podsmażyłem wraz z mięsem na oleju.
- Dodałem po chwili dwie posiekane papryki (chodzi o te, które mogą się przewracać) i rozgnieciony oraz posiekany czosnek. Smażyłem parę minut.
- W moździerzu zmiażdżyłem kilka ziarenek ziela angielskiego.
- Połączyłem usmażone z dodatkami mięso z kaszami oraz zielem angielskim. Przyprawiłem solą i pieprzem.
- Gdy farsz trochę ostygł dodałem jajko. Starannie wymieszałem.
- Odciąłem górne części papryk i wydrążyłem je.
- Nadziałem papryki farszem, przykryłem "czapeczkami" z ich górnych części, ustawiłem w nasmarowanym oliwą naczyniu żaroodpornym, skropiłem oliwą i wstawiłem do rozgrzanego piekarnika (200 stopni).
- Gdy papryki się piekły zrobiłem banalnie prosty sos pomidorowy: krojone pomidory poddusiłem na łyżce oliwy wraz z łyżeczką ajvaru. Dosoliłem.
- Wyjąłem papryki z piekarnika, gdy już wyglądały na podpieczone (mniej więcej po 30 minutach). Podałem z sosem pomidorowym.
Przepis dodaję do akcji NASZE KASZE.
:) u mnie wczoraj była nadziewana papryka :) pysznie Twoja wygląda
OdpowiedzUsuńuwielbiam kasze i pewnie się podłączę pod Twoją akcję
OdpowiedzUsuńZapraszam!
OdpowiedzUsuńPychota!!!
OdpowiedzUsuńZ ryżem owszem jadłam, ale z kaszą jeszcze nie - spróbuję:)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł, aby nadziać paprykę kaszą.
OdpowiedzUsuńKaszę uwielbiam, więc na takie papryczki skuszę się z wielką przyjemnością!:)
OdpowiedzUsuńFajny sposób na podanie kaszy!
OdpowiedzUsuńkocham nadziewaną papryke!
OdpowiedzUsuńfajny pomysł na paprykę:) ja bym tylko musiała zamienić paloną kaszę gryczaną na niepaloną, bo tej pierwszej nie lubię:)
OdpowiedzUsuńPyszne! Kasza i papryka to fajne połączenie.
OdpowiedzUsuńPyszności i tyle :-)
OdpowiedzUsuńDobry pomysł na paprykę :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie, zwykło się faszerować paprykę, cukinie....ryżem.Kasza to rzadkość. Aż sama się dziwię, żę dotychczas niczego nie nadziałam kaszą :).W ogóle mało nadziewam, ale zamierzam w tym tygodniu zabrać się za cukinię, więc może pokuszę się o kaszę.Pozdr.
OdpowiedzUsuń@Kinga
OdpowiedzUsuńSpisuje się świetnie jako nadzienie. Polecam!