Producent win Berberana przywiązuje dużą wagę do nowoczesnego marketingu. Markę firmuje hiszpański szef kuchni Sergi Arola (zdobywca gwiazdek Michelin), który w krótkich filmikach na stronie producenta gotuje odpowiednie do win potrawy. Jest też program lojalnościowy z nagrodami "jeden korek - jeden punkt" i fanpage na Facebooku. Nieczęsto zdarzają się winnice, które próbują mnie przekonać do kupna kolejnej butelki nie tylko smakiem produktu. Plus.
Piliśmy Carta de Plata Rossetti. To niskoalkoholowe, lekko musujące wino o głębokim, ciemno-różowym kolorze. Według importera to wino półsłodkie, moim zdaniem raczej półwytrawne. Zapach niezbyt intensywny, nie przywodzący na myśl niczego konkretnego. W smaku maliny, przyjemnie gryzące w język dzięki bąbelkom. Wino jest łagodne, "tarasowe" i nie potrzebuje towarzystwa jedzenia. Trudno w nim znaleźć coś więcej i trudno je zapamiętać, ale nie szkodzi, bo pije się je przyjemnie.
A co do nagród, to za dużo jest na świecie win, abym zbierał korki jednej winiarni. Chyba nic z tego...
Importer: BARTEX-Bartol
Cena: 23 zł
Mam taras i lubie wina musujące...nic więcej nie muszę dodawać:)
OdpowiedzUsuńmnie ono nie przekonało, ale mniejsza z tym, to problem wina i producenta. Podoba mi się, że zamieszczasz na blogu swoje własne winne doznania smakowe. Miejsce, gdzie można zajrzeć, podpatrzyć i na coś się zdecydować, by samemu osądzić :)
OdpowiedzUsuńmam ochotę na lampkę wina..
OdpowiedzUsuń