Na podstawie tego bulionu można zrobić wiele tajskich zup - zarówno klarowną zupę won ton, krewetkową jak i gęste, aromatyczne zupy z mlekiem kokosowym. Przepis zaczerpnąłem z książki Sallie Morris Kuchnia tajska - to proste. Będę jeszcze do niej wracać.
Tajski bulion z kurczaka
Składniki na ok. litr bulionu:
- 1 korpus kurczaka lub opakowanie skrzydełek (czyli pewnie ok. sześciu)
- 1 cebula pokrojona na ćwiartki (użyłem pęczka dymki, tak jak w klasycznym, chińskim bulionie)
- 2,5 cm kawałek imbiru (warto go pokroić na cienkie plasterki, odda więcej aromatu)
- łodyga trawy cytrynowej (świeża jest droga, a jej opakowania za duże. Ostatnio do kuchni tajskiej używam bardzo aromatycznej suszonej trawy cytrynowej. Ważne, żeby były to posiekane łodyżki, nie proszek)
- listek, dwa limonki kaffir (liofilizowaną w słoiczku serii Thai Heritage można kupić w hipermarketach i delikatesach, kaffir innych firm dostępny jest w sklepach internetowych)
- opcjonalnie 6 łodyg kolendry, z korzonkami, rozgniecionych (dużo zachodu... nie użyłem)
- sól i pieprz
Przygotowanie:
- Kurczaka gotujemy w 1,5 litra wody, zbierając szumowiny.
- Dorzucamy cebulę, imbir, trawę cytrynową, kaffir i kolendrę, jeśli mamy. Doprawiamy solą i pieprzem (dodałem do wywaru 10 ziarenek pieprzu i łyżeczkę soli).
- Gotujemy 40 minut.
Teraz wystarczy przecedzić (schłodzony, jeśli chcemy pozbyć się części tłuszczu) i baza do tajskich zup gotowa. Można zrobić więcej i zamrozić.
i tego mi brakowało w ostatni robionej zupie tajskiej marchwiowej!! trawy cytrynowej! przyznam też, że dodałam więcej niż 2,5 cm imbiru (KORZEŃ) i jakoś go nie czułam ... hm co robię źle? :/
OdpowiedzUsuń