Lubię chińskie zupy, ale sam przygotowuję jedynie orientalny rosół z kurczaka z różnymi dodatkami. Postanowiłem dzisiaj chiński bulion wykorzystać w sposób mi wcześniej nieznany - do pomidorowej. Z wyglądu może przypominać obecną w karcie większości restauracji orientalnych zupę ostro-kwaśną, nie ma jednak z nią nic wspólnego. To po prostu łagodna zupa pomidorowa z nutą imbiru pochodzącą z bulionu oraz chrupiącą dymką i strzępami jajka.
Jej przygotowywanie zacząłem wczoraj, nastawiając orientalny bulion z kurczaka. Zawszę tak robię, żeby następnego dnia wyjąć go z lodówki i odtłuścić. Poza argumentem dietetycznym taka praktyka pozwala mi przygotować następnego dnia szybki obiad. No i jest sympatycznie jak zapowiada go wieczorem zapach rosołu...
Orientalny bulion z kurczaka
Składniki:
- korpus kurczaka lub inne elementy podobnej wagi (najlepiej kurczaka eko, którego na oczy w sklepie nie widziałem, lub zagrodowego, którego kupuję)
- 3 gwiazdki anyżu
- kawałek korzenia imbiru, który mieści się w garści
- pęczek dymki
- chińskie wino ryżowe lub wytrawne sherry (użyłem sherry - ostatni raz udało mi się kupić chińskie wino ryżowe w Czechach. Aż trudno uwierzyć, że w Polsce nikt go nie importuje)
- łyżeczka soli
Przygotowanie:
- Kurczaka umieściłem w dwóch litrach zimnej wody. Zagotowałem, odszumowałem.
- Dodałem pozostałe składniki.
- Gotowałem godzinę. Schłodziłem.
Zupa pomidorowa z jajkiem
(na podstawie Deh-Ta Hsiung, Nina Simonds, Kay Halsey Szczypta smaku... Chiny)
Składniki (3 porcje):
- 250 g pomidorów (użyłem jednej puszki krojonych pomidorów wraz sokiem)
- 2 jajka
- pęczek dymki, drobno posiekany
- łyżka oleju
- 1l bulionu z warzyw lub kurczaka
- łyżka (lub dwie) jasnego sosu sojowego
- łyżka mąki kukurydzianej
Przygotowanie:
- Rozgrzałem wok i podsmażyłem 3/4 dymki na łyżce oleju.
- Dodałem bulion, pomidory i sos sojowy.
- Roztrzepałem jajka z odrobiną soli i częścią dymki (dlaczego nie wystarczy roztrzepać samych jajek - nie mam pojęcia...).
- Powoli wlewałem je do wrzącej zupy.
- Zagęściłem mąką kukurydzianą połączoną z odrobiną zimnej wody.
- Posypałem resztą dymki i skropiłem olejem sezamowym.
Czas przygotowania, jeśli dysponuje się gotowym bulionem i używa pomidorów z puszki - 15 minut.
może to być delikatny i wytrawny smak, który by mi prawdopodobnie podpasował...
OdpowiedzUsuńAle pyszne propozycje :) Każdy smak mi odpowiada :)
OdpowiedzUsuńFajna ta orientalna pomidorówka, bardzo ciekawa propozycja :)
OdpowiedzUsuńŚwietne te zupy, muszę koniecznie wypróbować. Pewnie też będę musiała użyć sherry, bo ostatnio jak szukałam wina ryżowego, to też miałam problem. Choć założyli u mnie sklep z produktami kuchni japońskiej, więc może będzie tam coś w tym stylu. W komentarzu u siebie odpisałam Ci na temat tego kminku/kminu.
OdpowiedzUsuńU mnie z win ryżowych dostępne jest jedynie sake, które się nie nadaje do chińskiej kuchni i szkoda go do gotowania:) Chińskie wino ryżowe do gotowania jest intensywne i przez to bardzo wydajne - mnie butelka starczyła na pół roku. Nawiasem mówiąc byłem zaskoczony faktem, że jest to zupełnie niepijalny napój o odrażającym zapachu (w przeciwieństwie do sake).
OdpowiedzUsuńUwielbiam azjatyckie smaki, ale jeśli chodzi o zupy to na razie również poprzestałam na wypełnionym dodatkami rosole. Taka pomidorówka musi być pyszna.
OdpowiedzUsuńA co do wina ryżowego to byłam dziś w Kuchniach Świata i ekspedientka mówiła, że owszem miewają, ale akurat im się skończyło. Płakać, nie płaczę, bo mam jeszcze pół butelki sherry do zużycia, ale następnym razem na pewno się zaopatrzę.
Jeśli jest u Ciebie w mieście ich sklep to poszukaj.
Pozdrawiam!
jak zobaczyłam zdjęcie to pomyślałam, że to słodko-kwaśna :) muszę spróbować koniecznie, uwielbiam pomidory!
OdpowiedzUsuńWypytywałem wielokrotnie w krakowskich Kuchniach Świata. Widocznie teraz coś się zmieniło, na pewno sprawdzę. Dzięki za informację!
OdpowiedzUsuńO, z jajkiem jeszcze nigdy nie jadłam pomidorowej. A miałam już rozrzut przez wszystkie dodatki; lane ciasto, makaron, ziemniaki, ryż, kluski, fasolka :)
OdpowiedzUsuń